Odstrzałowy Park Narodowy


Polowania wzdłuż granic Parku prowadzone są od początku istnienia tego Parku Narodowego. Ulubionym miejscem myśliwych jest tzw. Wał Wschodni znajdujący się w Otulinie Parku. Olbrzymią część wschodniej Otuliny Parku zajmuje Obwód łowiecki nr 50. 


Ambona myśliwska w Ujściu Warty

Otulina nie daje zwierzętom żadnej ochrony. Poluje się na niej wg tych samych zasad, jak w każdym innym obwodzie łowieckim. 



Jakie działania podjął Dyrektor Konrad Wypychowski, aby w ciągu ostatnich 12 lat swojego urzędowania doprowadzić do zmiany tej sytuacji?

Zachęcamy do zadania mu tego pytania bezpośrednio, wysyłając kopię do Ministerstwa Środowiska: 
Email Dyrektora Konrada Wypychowskiego: konradw@pnujsciewarty.gov.pl
Email Ministerstwa Środowiska: info@mos.gov.pl






"Dla kogo Park?" - skrót artykułu Andrzeja Jermaczka z Klubu Przyrodników opublikowany w roku 2003. 

W lipcu ubiegłego roku powstał Park Narodowy Ujście Warty. Jesienią, już, jak się nam zdawało, po okrzepnięciu Parku, wybraliśmy się, w towarzystwie grupki młodzieży i kilku dziennikarzy, na krótką wycieczkę wzdłuż jego wschodniej granicy. Po wjechaniu na wał przeciwpowodziowy za Słońskiem przed nami roztoczył się widok ciągnących się po horyzont rozlewisk. Rozstawiliśmy lunety i ......... nic. 

Jedynymi ptakami w zasięgu wzroku były trzy wrony spacerujące spokojnie po wysepce wśród rozlewisk. Jedziemy dalej - bez zmian. Za pompownią sprawa się wyjaśnia. Cały wał, jak okiem sięgnąć obstawiony panami z flintami. 




No, tłumaczę nieco zdziwionej młodzieży, tu nie ma Parku, jego granica zaczyna się kilkaset metrów dalej. Jedziemy dalej, do owej granicy - nic się nie zmienia, panowie obwieszeni ptasimi trofeami stoją dalej wzdłuż całej granicy Parku, aż po Kłopotowo. 

Tydzień później. Kolega wybrał się z rodzinką na reklamowaną wszędzie ścieżkę dydaktyczną do Parku. Była jesień, więc spodziewał się tysięcy ptaków, o których przez całą drogę (150 km) opowiadał dzieciom i żonie. Minąwszy Słońsk wjechał na betonkę, słynne na całą Polskę ptasie Eldorado. I co? Nic. W zasięgu wzroku zero ptaków, natomiast przy wiacie będącej początkiem ścieżki tłumek myśliwych świętujących udane łowy




Tydzień później. Grupka naukowców z Polski wschodniej pragnąca odwiedzić Park po drodze do Holandii. Po kilku dniach telefon co się tam u Was wyprawia, przy granicy Parku prawie że zostaliśmy ostrzelani!

Po kilku dniach znów telefon. Ornitolog z Berlina, od lat odwiedzający rezerwat Słońsk -zaklina się na wszystkie świętości, że widział myśliwych w wysokich woderach rozstawionych wzdłuż całej betonki 2-3 km w głąb Parku, aż po leżącą w centrum wiatę obserwacyjną. Pytam ludzi w Słońsku - Panie, nie takie rzeczy tu się wyprawiają. 

Pytam więc dziś w tym miejscu, publicznie i otwarcie. Po co tworzy się obszar chroniony o najwyższej randze - rezerwatu czy parku narodowego? Po co zgłasza się je do międzynarodowej konwencji Ramsar, chroniącej tereny najcenniejsze dla ptaków wodno - błotnych? Po co zatwierdza się ustawy - o ochronie przyrody czy prawo łowieckie? Czy ustawiczna kanonada wokół najcenniejszej w zachodniej Polsce ostoi ptaków wodnych, to najnowsza metoda ich ochrony? Może ktoś odpowie mi na te pytania? 

Andrzej Jermaczek
Całość tekstu tutaj.

Co zrobił Park w sprawie polowań?

Jak większość innych parków narodowych w Polsce, również i PNUW otoczony jest szczelnie obwodami łowieckimi. 



Jednak zgodnie z przepisami ustawy Prawo Łowieckie, dyrektorzy parków narodowych opiniują roczne plany łowieckie. 

Jaka była treść formalnych opinii Dyrektora Konrad Wypychowski wobec rocznych planów łowieckich dla obwodów sąsiadujacych z Parkiem Narodowym 'Ujście Warty'? Czy próbował tymi opiniami powstrzymać rzeź ptaków odbywającą się wzdłuż granic Parku?

Proponujemy wystąpić do Parku z prośbą o udzielenie informacji w trybie dostępu do informacji publicznej. Może to zrobić każda osoba fizyczna, organizacja i instytucja. Park ma ustawowy obowiązek udzielić takiej informacji w terminie 14 dni. Można to zrobić emailem na adres: sekretariat@pnujsciewarty.gov.pl

W przypadku odmowy lub opóźnień, prosimy o kontakt z nami: koalicja.ujscie.warty@gmail.com. 





Bulwersujące polowania na ptaki w Parku Narodowym stworzonym przecież specjalnie dla ich ochrony były nawet przedmiotem interpelacji poselskiej w roku 2012. 

To, że dyrektor parku może zrobić więcej dla ochrony zwierząt i eliminacji polowań pokazuje przykład Białowieskiego Parku Narodowego, gdzie w otulinie parku wprowadzono całkowity zakaz polowań.

Ze społeczeństwem się nie konsultuje

Projektu zadań ochronnych dla Parku Narodowego Ujście Warty nie był poddany konsultacjom społecznym. Dlaczego? Być może było to tylko jedno z wielu działań Dyrektora Konrada Wypychowskiego, który z założenia nie współpracuje z organizacjami pozarządowymi, przyrodnikami, społeczeństwem. Teren parku traktowany jest przez niego jak prywatny folwark. Jaki ma stosunek wobec myśliwych? Czy ich toleruje i akceptuje? Wszystko wskazuje na to, że tak. 



W przygotowanym przez Dyrektora Wypychowskiego w planie zadań ochronnych, wśród zagrożeń zewnętrznych pominięto zupełnie zagrożenie powodujące ogromne straty wśród chronionych w Parku gatunków migrujących, przede wszystkim gęsi, polegające na
masowych polowaniach odbywającymi się regularnie na obrzeżach Parku, praktycznie wzdłuż jego granic, oraz w jego otulinie. 

List do Ministerstwa Środowiska

Teren ten, wraz z terenem Parku, jest Obszarem Specjalnej Ochrony Ujście Warty, w którym przelotne gatunki gęsi stanowią przedmiot ochrony. Problem polowań jest znany Dyrekcji Parku, gdyż od wielu lat, co roku budzi społeczne kontrowersje (por. np. aktualna dyskusja w internecie na Forum Przyroda, wątek „Park Odstrzałowy Ujście Warty”). 

Wprowadzenie zakazu polowań na gęsi na terenie całego Obszaru Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000 „Ujście Warty” zaproponowano już w przygotowanym w 2005 r. projekcie planu ochrony tego obszaru Natura 2000. Do dzisiaj takiego zakazu nie ustanowiono. 


Krzyżówka ostrzalana nabojem śrutowym

Czy Dyrektor Konrad Wypychowski podejmował jakieś starania w tym kierunku?
Można się go o to zapytać bezpośrednio: 
Email Dyrektora Konrada Wypychowskiego: konradw@pnujsciewarty.gov.pl
Email do Sekretariat Parku: sekretariat@pnujsciewarty.gov.pl

Gazeta Lubuska: Zamiast parku narodowego jest park odstrzałowy?


Otulina Parku Narodowego Ujście Warty

Rozpaczliwy list

Komentarz opublikowany przez anonimową osobę, która najwyraźniej nie może się pogodzić z tym, Park Narodowy - najwyższa forma ochrony przyrody w Polsce - jest miejscem, gdzie tak bezczelnie i bezkarnie można ten przedmiot ochrony zabijać, stojąc w Otulinie tego parku: 

Proszę przyjrzeć się tym zdjęciom: http://www.towmysliwych.maze.pl/index.php?kid=4&lang=pl&id=138



To Wał Wschodni - Szlak Derkacza i otulina Parku Narodowego "Ujście Warty" (obszar Natura 2000 i sąsiedztwo obszaru Life+. Po lewej park (woda!), po prawej otulina (żerowisko w strefie bezpieczeństwa?).

To tu (tj. na pierwszym z prezentowanych w tym wpisie zdjęć) od początku września do końca stycznia zabija się gęsi!!!




To nie jest jedyne ulubione miejsce myśliwych. 

Cała granica parku (z wyłączeniem terenów przylegających do Słońska, Przyborowa i naturalnie Chyrzyna - siedziba PNUW) usiana jest stanowiskami myśliwskimi. 

Często ambony myśliwskie stoją w punktach obserwacji ptaków wskazywanych w materiałach reklamowych Parku dla odwiedzających do turystów. 

Kanonada trwa nieustannie. Praktycznie nie ma spokojnego poranka. Gęsi się tu legalnie zabija i rani, a inne ptaki (wbrew prawu!!!) niepokoi. 

Tak niestety wygląda "zapewnienie spokoju" w tej największej polskiej ostoi ptaków migrujących.

Proszę wybrać się tam w sezonie polowań na gęsi i koniecznie to opisać.

W oficjalnych materiałach promocyjnych (dokumentacji PNUW i GDOŚ) nie ma nawet jednego słowa o trwającym tu przez 5 miesięcy polowaniu. Niech o tym "tradycyjnym" modelu ochrony przyrody dowie się jak najwięcej turystów przyrodniczych - notabene z owego Wału Wschodniego wypraszanych(?!) przez zajętych likwidowaniem "szkodnika" myśliwych. Niech będą świadomi tego, co ich czeka po przyjeździe do "serca" Ujścia Warty w sezonie migracji jesienno-zimowych. Niech oszczędzony będzie im widok spadających gęsi lub dogorywających postrzałków.

Może wśród czytających znajdzie się ktoś, kto w końcu podejmie decyzję/skłoni do podjęcia decyzji o wprowadzeniu zakazu polowań w całym regionie Ujścia Warty.
A to dlatego, że Park Narodowy "Ujście Warty" - choć położony daleko od Warszawy, jest wizytówką polskiej ochrony przyrody. 

O tym, jak wygląda ów szczególnie pojęty model ochrony ptaków, może przekonać się każdy turysta (nie tylko przyrodniczy) z zagranicy. Wystarczy przejazd po granicy PNUW na odcinku drogi krajowej nr 22 (tu również się w najlepsze i często na widoku poluje - tuż przy drodze lub na sąsiadujących z nią łąkach - naturalnie w otulinie!). 

4 komentarze:

  1. Potworność, skandal, hańba! Trzeba o tym krzyczeć na całą Polskę

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie potworność.... to brak empatii. Ci ludzie są nieodpowiedzialni. Czy ptaki w jakiś sposób zagrażają uprawom ludzkim ? Czy w jakikolwiek sposób zagrażają ludziom ? Czy wreszcie komukolwiek przeszkadzają ? To jest zwykłe śmiertelne hobby i chęć postrzelania do żywych stworzeń. I nie chodzi tylko o same ptaki ale i ssaki. To jest śmiercionośne hobby nie mające swojego normalnego ludzkiego wytłumaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabijanie dla przyjemności...to już jest barbarzyństwo..

    OdpowiedzUsuń
  4. JEŻELI JEST TAK ŹLE JAK TU PISZĄ TO CO ROBI MINISTER ŚRODOWISKA,DLACZEGO DYREKTOR JESZCZE PEŁNI FUNKCJĘ,A MOŻE DOBRE UKŁADY Z PRACOWNIKAMI MINISTERIALNYMI,ODSTRZAŁY PTAKÓW ITP????!!!!

    OdpowiedzUsuń